K.W., "Wzmacniacz
m.cz. w układzie przeciwsobnym" |
Opisany już poprzednio układ 2-stopniowego wzmacniacza małej częstotliwości był jednym z najprostszych rozwiązań tego typu aparatury. W pewnych przypadkach tak prosty układ może jednak się okazać niewystarczający, szczególnie wówczas, gdy zależy nam na większej mocy wyjściowej wzmacniacza. Jak wiemy, stopień głośnikowy z pojedynczą lampą typu EL84 przy pełnym wysterowaniu może dostarczyć mocy akustycznej do 5W (z lampą ECL82 - 2÷3W). Moc tego rzędu w zupełności wystarcza dla przeciętnego odbiornika radiowego czy telewizyjnego, jak również dla niewielkiego wzmacniacza, przeznaczonego np. do współpracy z gramofonem elektrycznym. Urządzenia takie mogą nagłośnić pomieszczenie mieszkalne o przeciętnej kubaturze około 50÷100m2. Dla nagłośnienia większych pomieszczeń, lub też uruchomienia większej ilości głośników (tzw. lokalny radiowęzeł, np. szkolny) wymagane są większe moce wyjściowe, rzędu 10÷20W. Taką aparaturę wzmacniającą można zestawić z typowych lamp głośnikowych, stosując tzw. układ przeciwsobny (znany również pod nazwą zapożyczoną z jęz. angielskiego push-pull, co znaczy pchać-ciągnąć). Wyjaśnimy zasadę działania takiego układu.
Na rys.1 przedstawiony jest uproszczony schemat ideowy stopnia mocy w układzie przeciwsobnym. Widzimy tam dwie lampy głośnikowe pracujące na odpowiedni wspólny transformator wyjściowy. Siatki sterujące obu lamp przedstawiają dwa niezależne od siebie wejścia: siatka S'1-"masa" układu oraz siatka S''1-"masa" układu. Do tych wejść powinny być doprowadzone sygnały sterujące stopień mocy w pewien specjalny sposób, nader charakterystyczny dla układu tego typu. Technicy mówią, że siatki lamp stopnia przeciwsobnego są sterowane napięciami przesuniętymi względem siebie w fazie o 180 stopni, a więc w przeciwnej fazie. Co oznacza to na pozór skomplikowane określenie?
Na rys.2 przedstawiono graficznie dwa przebiegi napięciowe. Są one do siebie bardzo podobne: posiadają jednakową amplitudę A oraz ten sam okres drgań (czyli mówiąc obrazowo - ten sam "skok" krzywej). Nawet niezbyt bystry obserwator spostrzeże, że dolna krzywa jest po prostu lustrzanym odbiciem górnej krzywej. Istotnie, dolna krzywa przedstawia przebieg uzyskany przez "odwrócenie fazy" przebiegu górnego. Teraz określenie "w przeciwnej fazie" jest już chyba zrozumiałe. Pozostaje jeszcze do wyjaśnienia, w jaki sposób można uzyskać takie dwa identyczne, lecz przeciwnie skierowane przebiegi. Istnieje kilka metod ich uzyskiwania. Najprostsza - można powiedzieć "naturalna" - metoda wykorzystuje do tego celu odpowiedni transformator.
Istnieją również inne metody uzyskiwania sygnałów przesuniętych w fazie o 180o, np. za pomocą układów lampowych. Takie dwa sygnały doprowadzamy do wejścia stopnia mocy w układzie przeciwsobnym. Sygnały te niezależnie wzmacniane w lampie dolnej (na schemacie) i w górnej, automatycznie sumują się w odpowiednim transformatorze wyjściowym, zawierającym podobne dwa uzwojenia pierwotne, od strony anod lamp. Pełny obraz przebiegów napięciowych w układzie wzmacniacza przeciwsobnego uwidoczniono na rys.4.
To pobieżne omówienie pracy wzmacniacza w układzie przeciwsobnym powinno na razie wystarczyć. Bardziej szczegółowe na ten temat informacje można oczywiście znaleźć w każdym podręczniku radiotechniki. Warto jednak wyliczyć i choć krótko omówić zasadnicze cechy takiego układu w szczególności te, które mają dla nas praktyczne znaczenie.
Schemat ideowy najprostszego z nich widzimy na rys.5. Jest to układ oporowy na lampie triodzie, w którym oporność robocza została rozdzielona na dwie równe części - R. Oporniki umieszczone zostały w obwodzie anody i katody lampy. Sygnał jest zdejmowany jednocześnie z obu tych elektrod, przy czym oba sygnały są identyczne i różnią się jedynie fazą. Dla łatwiejszego zrozumienia działania tego układu zwraca się uwagę, że jeżeli np. napięcie na siatce sterującej S1 wzrasta (staje się bardziej dodatnie), wówczas wzrasta również prąd anodowy lampy. W rezultacie tego rośnie spadek napięcia na oporniku anodowym, a więc napięcie dostarczane na anodę lampy maleje, zaś napięcie na katodzie wzrasta, gdyż podobnie - spadek na oporniku katodowym - rośnie. A więc otrzymywane napięcia na anodzie i katodzie lampy aczkolwiek są wynikiem jednego sygnału sterującego, są względem siebie w przeciwnej fazie (w fazie przesuniętej o 180o). Właśnie taka para napięć jest nam potrzebna dla sterowania stopnia mocy w układzie przeciwsobnym.
Innym układem odwracającym fazę jest układ przedstawiony na
rys.6. Stopień z pierwszą lampą jest typowym wzmacniaczem oporowym. Wzmocniony w nim sygnał może być wykorzystany do sterowania jednej z lamp mocy układu przeciwsobnego, jednocześnie zaś odpowiednio mała część tego sygnału (otrzymywana z dzielnika
R1+R2) doprowadzana jest do siatki sterującej drugiej lampy następnego stopnia. Lampa ta wzmacnia sygnał do potrzebnego poziomu, jednocześnie zaś w układzie następuje odwrócenie fazy sygnału (napięcie na siatce sterującej wzrasta, napięcia na anodzie lampy maleje). Sygnał ten można wykorzystać do sterowania drugiej lampy układu przeciwsobnego.
Na rys.7 widzimy na wejściu wzmacniacz oporowy z pentodą, który zapewnia odpowiednio duże wstępne wzmocnienie sygnału. Następny stopień - to omówiony już układ odwracania fazy z triodą - ten najprostszy, z takim samym opornikiem roboczym w obwodzie anody i katody. Stopień ten dostarcza symetrycznych napięć sterujących dla stopnia końcowego w układzie przeciwsobnym. Typowy zestaw lamp takiego wzmacniacza: EF80, EC92 (lub 1/2 ECC83 itp.) oraz para lamp typu EL84. Można oczywiście zamiast EF80 i EC92 zastosować jedną lampę "kombinowaną" typu ECF82. Para takich lamp w układzie przeciwsobnym może dostarczyć mocy wyjściowej rzędu 6W, przy czym ich triody mogą pracować jako stopień wstępny i stopień odwracania fazy. Uproszczony schemat ideowy takiego wzmacniacza przedstawiony jest na rys.8.
Samodzielny montaż wzmacniacza w układzie przeciwsobnym jest dość trudny i wymaga odpowiedniego doświadczenia konstruktorskiego. Zainteresowani Czytelnicy mogą znaleźć tego rodzaju opisy w numerach:
K.W. |
© 2000-2002 FonAr Sp. z o.o. e-mail: waw@fonar.com.pl |