Jak naprawić
i obliczyć transformator sieciowy |
||||||||||||||||||||
Naprawa transformatora Jednym z elementów ulegających uszkodzeniu w odbiornikach radiowych lub we wzmacniaczach - jest transformator sieciowy, który staje się niezdolny do użytku najczęściej wskutek przegrzania do temperatury powyżej 60o Celsjusza. Tak wysoka temperatura powoduje spalenie izolacji wewnętrznej, a więc emalii, którą pokryty jest drut nawojowy, przekładek papierowych pomiędzy warstwami uzwojenia, a nawet i samego korpusu, na którym są one wykonane (korpus nosi nazwę karkasu). Silnemu przegrzaniu transformatora towarzyszy wydostawanie się dymu z aparatu oraz zapach spalenizny, dający znać o istniejącym niebezpieczeństwie powstania zwarcia. Najczęściej przyczyną powodującą zniszczenie transformatora sieciowego bywa obciążenie jednego z uzwojeń nadmiernym poborem prądu wskutek częściowego lub całkowitego zwarcia w obwodzie tego uzwojenia. Uszkodzenie transformatora polega na zniszczeniu izolacji międzyzwojowej, natomiast rdzeń zawsze nadaje się do ponownego użycia. Ma to znaczenie z uwagi na możność zachowania tych samych co poprzednio wymiarów i określenia ilości zwojów poszczególnych uzwojeń. Identyczne wymiary ułatwią ponowne wmontowanie transformatora w przeznaczonym dla niego miejscu, a zmierzony przekrój da podstawę do znalezienia z odpowiedniego nomogramu ilości zwojów, przypadających na 1V napięcia (nomogram i sposób posługiwania się nim znajdzie Czytelnik na III stronie okładki).
Przewijanie transformatora można rozpocząć po usunięciu rdzenia, który rozbierzemy przez kolejne wyjęcie znajdujących się w otworze karkasu pojedynczych blach żelaznych, obejmujących uzwojenie. Blachy należy wyjmować umiejętnie zwłaszcza pierwsze, gdy rdzeń przedstawia jeszcze ściśnięty pakiet, aby nie uszkodzić fabrycznie wykonanego szkieletu (karkasu), który można będzie powtórnie wykorzystać do nawinięcia na nim uzwojeń lub jako model do wykonania nowego karkasu. Przybliżone obliczenie uzwojeń. Za podstawę do obliczeń przyjmiemy wielkość mocy przy czym dla transformatorów małej mocy (do 1KW), przeznaczonych do zasilania odbiorników i wzmacniaczy radiowych, przekrój rdzenia zależny od tej mocy, związany będzie z nią następującym uproszczonym wzorem: gdzie S oznacza przekrój rdzenia w cm2, P1 - moc transformatora w watach.
Za przekrój można w przybliżeniu uważać powierzchnię prostokątnego otworu w kołnierzu karkasu (rys.2-A), którego wymiary dane są przez bok a na rys.1 i grubość pakietu złożonego z nałożonych na siebie blach.
Odpowiednie iloczyny daczą nam moc żarzenia lampy prostowniczej, moc żarzenia lamp odbiorczych oraz moc anodową. Suma tych iloczynów będzie mocą oddaną przez uzwojenie wtórne
(P2), którą należy przenieść na stronę pierwotną z uwzględnieniem strat w transformatorze. Wobec tego pobrana z sieci moc wyniesie
P1 = k.P2; gdzie współczynnik k określa średnie wartości procentowe strat, jakie mają miejsce w żelazie i w samym uzwojeniu. Przyjmuje się, że wartość tego współczynnika wynosi od 1,1 do 1,2 zależne od żelaza, z jakiego wykonany jest rdzeń. Jeśli występujące na danym uzwojeniu napięcie wynosić będzie E woltów, wówczas ilość zwojów tego uzwojenia powinna wynosić Z=N.E±0,05.N.E=NE(1±0,05) przy czym znak plus odnosi się do uzwojenia wtórnego, a znak minus do uzwojenia pierwotnego. A oto przybliżone wartości N dla niektórych przekrojów S (por. normogram)
Każde z uzwojeń transformatora należy wykonywać warstwami oddzielonymi od siebie przekładkami z cienkiego lecz mocnego papieru izolacyjnego, jaki na przykład używany jest w kondensatorach blokowych jako dielektryk (stąd nazwa - kondensatory papierowe). c.d.n.
|
||||||||||||||||||||
[artykuły] |
||||||||||||||||||||
© 2000-2002 FonAr Sp. z o.o. e-mail: waw@fonar.com.pl |