M.R.
"Praca lampy w klasie B" |
||||||||||||
Jeżeli zapytać się, nawet poważnie zaawansowanego w radiotechnice radioamatora, jaka jest ścisła definicja pracy lampy w klasie A, w klasie B lub w klasie
A-B, to nie zawsze otrzymujemy trafne odpowiedni. Na pierwsze pytanie, co to jest klasa A lub kiedy lampa pracuje w klasie A, słyszy się przeważnie takie
odpowiedzi: "Lampa pracuje w klasie A, jeżeli początkowy punkt pracy lampy leży na prostoliniowym odcinku charakterystyki siatkowej lampy", albo: "Praca lampy w klasie A jest to praca na prostoliniowym odcinku charakterystyki lampy", itp. We wszystkich prawie odpowiedziach powtarza się pojęcie odcinka prostoliniowego charakterystyki lampowej, z którym kojarzy się pracę lampy w klasie A. Czy te odpowiedzi są słuszne? Spójrzmy na rys.1. Przedstawia on charakterystykę dynamiczną siatkową lampy. Zaznaczono na niej w trzech różnych miejscach początkowe punkty pracy: P1, P2 i P3. Każdemu z tych punktów odpowiada inne ujemne napięcie siatkowe lampy. We wszystkich trzech przypadkach działa na siatkę lampy to samo zmienne napięcie siatkowe (sinusoidalne). Widzimy, że krzywe prądu anodowego dla każdego punktu pracy mają inną amplitudę i że sinusoidy prądowe są odkształcone, co świadczy o tym, że odcinki pracy lampy nie mogą być uważane za prostoliniowe. Czy wobec tego we wszystkich trzech powyższych przypadkach lampa pracuje w klasie A? Tak. Są to typowe przykłady pracy lampy w klasie A.
Wynika stąd, że warunek prostoliniowości charakterystyki nie jest konieczny do określenia pracy lampy w klasie A. Wyraźnie to widać na
rys.2. Podczas pracy lampy początkowy punkt pracy P2 przesuwa się po mocno zakrzywionym odcinku charakterystyki od A do B. Mimo to lampa w tym przypadku pracuje w klasie A. Jaka jest więc właściwa definicja klasy A? Przypatrzmy się jeszcze
rys.3. Widzimy tę samą charakterystykę lampową co na rys.1 z punktem początkowym pracy P3. Różnica polega jedynie na tym, że na
rys.3 lampa jest głębiej wysterowana, napięcie zmienne siatkowe jest znacznie większe niż na
rys.1. Punkt pracy wybiega poza charakterystykę lampową. Odcinek pracy A-P3-B nie leży już całkowicie na charakterystyce lampy. Wskutek tego następuje odcięcie części amplitudy prądu anodowego. Lampa w tym przypadku nie pracuje już w klasie A. Obserwując
rys.1 i rys.2, na których pokazana jest praca lampy w klasie A, widzimy, że podstawowym warunkiem klasy A jest to, aby prąd anodowy podczas pracy lampy nie spadał do zera. Wybór początkowego punktu pracy na charakterystyce lampowej jest sprawą drugorzędną. Możemy więc podać ścisłą definicję pracy lampy w klasie A, mianowicie:
lampa pracuje w klasie A, jeżeli prąd anodowy płynie przez lampę podczas całego okresu napięcia zmiennego
siatki. Jest rzeczą obojętną, czy praca odbywa się na odcinku charakterystyki mniej lub więcej prostoliniowej. Nie decyduje to zasadniczo o charakterze pracy lampy, wpływa jedynie na wielkość zniekształceń nieliniowych.
Wróćmy jednak do rodzajów pracy lampy i zastanówmy się nad określeniem lampy w klasie B.
Rys.4 przedstawia pracę lampy w tej klasie. Cechą zasadniczą klasy B jest wybór początkowego punktu pracy P. Leży on na samym dole charakterystyki siatkowej lampy. Punkt ten odpowiada napięciu siatkowemu ujemnemu
Uso, przy którym prąd anodowy w stanie spoczynku jest równy zeru. Popularnie mówiąc w klasie B lampa w stanie spoczynku jest "zatkana". Prąd anodowy lampy zaczyna płynąć podczas pracy lampy i tylko podczas dodatnich półokresów napięć siatkowych. Prąd anodowy ma charakter impulsów, których kształt odpowiada połówkom sinusoid. Są one odzwierciedleniem dodatnich połówek sinusoid siatkowych. Drugich połówek ujemnych brakuje. Możemy więc zdefiniować pracę lampy w klasie B następująco:
lampa pracuje w klasie B, jeżeli prąd anodowy płynie tylko podczas połowy okresu zmiennego napięcia
siatki.
Z tego wniosek, że przy obliczaniu przekładni transformatora wyjściowego musimy wziąć pod uwagę tylko połowę przekładni transformatora. Jeżeli przez p oznaczamy stosunek całkowitej liczby zwojów pierwotnych do wtórnych, czyli p=n1/n2, to czynna przekładnia jest p/2, ponieważ działa zawsze tylko połowa uzwojenia pierwotnego. Opór głośnika Rg musi być tak przeniesiony na połówkę uzwojenia pierwotnego, aby lampa "widziała" opór ten równy oporowi optymalnemu pracy Ra, czyli:
Stąd wynika przekładnia transformatora wyjściowego w klasie B: (1) Porównując wzór powyższy z wzorem na przekładnię transformatora wyjściowego układu przeciwsobnego pracującego w klasie A: (2) widzimy, że jest między nimi poważna różnica. O tym należy pamiętać przy obliczaniu transformatora przeciwsobnego.
Jeżeli chcemy pracować bez prądu siatki, czyli w klasie B, to napięcie chwilowe na siatce lampy nie może być nigdy większe od zera, czyli dodatnie. Granicą wysterowania lampy jest więc charakterystyka zerowa lampy (Us=0). Prosta robocza wychodząca z punktu Po przecina charakterystykę zerową lampy w pewnym punkcie (punkt A - na rys.7). Prostopadła wyprowadzona z punktu A do osi Ua przecina tę oś w punkcie B, który określa napięcie anodowe lampy przy napięciu siatkowym równym zero. Odcinek BPo=Um oznacza maksymalne napięcie na oporze Ra. Rzędna punktu A, czyli odcinek BA=Im oznacza maksymalny prąd anodowy Im jaki płynie przez lampę przy Us=0. Moc wydzielona podczas całego okresu pracy, a więc wydzielona przez obie lampy układu przeciwsobnego na oporze roboczym Ra jest równa: (3) Jak widać, wzór na moc Pa odpowiada powierzchni trójkąta PoBA. Nachylenie prostej roboczej PoA powinno być takie, aby powierzchnia otrzymanego trójkąta PoAB była jak największa. Można przekonać się, że nastąpi to wówczas, gdy pionowa AB przetnie odcinek OPo na połowę. Wynika stąd reguła wykreślania prostej roboczej odpowiadającej optymalnemu oporowi pracy Ra. Postępujemy mianowicie w sposób następujący: dzielimy odcinek OPo, równy napięciu prostownika Uao na połowę, otrzymując punkt B. W naszym przypadku Uao=250V, OB=125V. Z punktu B prowadzimy pionową aż do przecięcia się jej z charakterystyką zerową lampy, czyli z charakterystyką wychodzącą z punktu zerowego układu. Otrzymujemy w ten sposób punkt A, który łączymy z punktem Po. Prosta APo jest naszą szukaną prostą roboczą o optymalnym nachyleniu. Wartość oporu Ra znajdziemy ze stosunku Um do Im w myśl prawa Ohma:
Maksymalna moc wydzielona przez obie lampy układu klasy B będzie w danym przypadku:
Z jednej lampy w klasie B otrzymamy maksymalną moc równą połowie powyższej mocy, czyli: (4) Obserwując dokładniej rys.7 widzimy, że nachylenie optymalne prostej roboczej jest mniej więcej równe nachyleniu charakterystyki zerowej. Ponieważ nachylenie charakterystyki anodowej lampy określa opór wewnętrzny lampy Ri, wobec tego możemy w przybliżeniu powiedzieć, że opór optymalny pracy w klasie B jest równy oporowi wewnętrznemu lampy, czyli Ra = Ri (5) Oczywiście odnosi się to tylko do triody.
Otrzymamy: (6) W przypadku pentody wybór optymalnego oporu roboczego w klasie B odbywa się nieco inaczej niż w przypadku triody. Rys.8 przedstawia sposób wykreślenia prostej roboczej. Wyznaczywszy najpierw punkt pracy Po w stanie spoczynku, wybieramy następnie na charakterystyce zerowej pentody punkt A. Punkt ten powinien leżeć na górnym zakrzywieniu charakterystyki zerowej. Łącząc punkt A z punktem Po otrzymamy prostą roboczą odpowiadającą optymalnemu oporowi roboczemu Ra.
Rysując pionową z punktu A otrzymamy punkt B. Mając amplitudę napięcia anodowego BPo=Um i amplitudę prądu anodowego Im=BA, wyznaczamy wartość oporu roboczego:
oraz moc użyteczną z jednej lampy:
W przypadku pentody optymalny opór roboczy Ra nie jest niczym związany z oporem wewnętrznym lampy, tak jak w przypadku triody. Należy go każdorazowo wyznaczyć na podstawie charakterystyk anodowych pentody.
Um i Im oznaczają amplitudy napięcia anodowego i prądu anodowego podczas pracy lampy. Możemy założyć, że przy pełnym wysterowaniu triody Um=Uao/2 oraz Im=Iao a zatem:
Wobec tego, sprawność triody jako stosunek mocy użytecznej do mocy dostarczonej jest:
czyli:
Sprawność triody jest zatem rzędu 25%. Jest to sprawność przy założeniu, że wykorzystanie napięciowe lampy jest równe 50%. Dla pentod z reguły wykorzystanie napięciowe lampy jest większe i wynosi przeciętnie 80%, czyli Um=0,8Uao. Moc użyteczna pentody w klasie A będzie wobec tego równa:
Wobec tego sprawność pentody jest rzędu 40%. Pa = 0,4.25 = 10W Przejdźmy teraz do sprawności lampy w klasie B. Żeby tę sprawność obliczyć musimy znać pobór mocy lampy w klasie B z prostownika sieciowego. Napotykamy tutaj na pewną trudność, a mianowicie: jak obliczyć pobór prądu przez lampę pracującą w klasie B? W stanie spoczynku lampa w tej klasie nie pobiera prądu, dopiero w miarę wysterowania zaczyna płynąć przez nią prąd anodowy i to w postaci impulsów takich, jak przedstawia rys.4. Są to półsinusoidy o amplitudzie Im. Miliamperomierz na prąd stały włączony do obwodu anodowego lampy wykazywałby średnią wartość tego prądu. Można wykazać, że wartość średnia Iao takich półsinusoid jest równa:
Wiedząc o tym możemy obliczyć już moc pobieraną przez lampę w klasie B, a mianowicie:
Ponieważ moc użyteczna triody pracującej w klasie B jest równa:
wobec tego sprawność triody w klasie B będzie:
czyli w przybliżeniu 40%.
Sprawność, jako stosunek Pa do Pd wynosi dla pentody w klasie B:
czyli w przybliżeniu 63%.
z czego 6,25W jest mocą użyteczną, natomiast różnica mocy 15,6-6,25=9,35W, zamienia się na ciepło w lampie. Jest to niezmiernie mało, jeżeli weźmie się pod uwagę, że lampa ta jest lampą 25-watową. Lampa jest rzeczywiście w tych warunkach niewykorzystana. Można by z niej otrzymać moc użyteczną znacznie większą niż 6,25W, lecz tylko pod warunkiem, że zastosujemy wyższe napięcie anodowe niż 250V. Wynika to ze wzoru (6) na maksymalną moc użyteczną triody w klasie B, która zależy od kwadratu napięcia anodowego Uao. Dlatego też lampy przeznaczone do pracy w klasie B budowane są na wyższe napięcia anodowe. Gdyby nasza trioda wytrzymała napięcie zasilania Uao=400V, można by otrzymać z niej w klasie B moc użyteczną Pa=16,6W, zamiast 6,25W, bez przeciążenia lampy. Moc pobierania z prostownika przy sprawności 40% byłaby równa:
Odejmując od tej mocy 16,6W jako moc użyteczną pozostaje 41,5-16,6=24,9W na ciepło w lampie. Widzimy, że dopiero przy mocy użytecznej 16,6W, lampa ta byłaby w pełni wykorzystana. Dopiero teraz występuje przewaga pracy lampy w klasie B nad klasą A. Z triody 25-watowej, z której w klasie A wyciągnąć możemy zaledwie 6,25 watów, w klasie B jest możliwe otrzymanie 16,6 wata bez przeciążenia lampy. Na to potrzebne jest jednak napięcie anodowe 400V zamiast 250V M.R. |
||||||||||||
[artykuły] |
||||||||||||
© 2000-2002 FonAr Sp. z o.o. e-mail: waw@fonar.com.pl |